Drewniane wieżowce stają się światowym trendem budowlanym. Inwestorzy prześcigają się nie tylko w ich wysokości, ale też innowacyjności. W Szwajcarii planowany wieżowiec Pi oprócz imponujących 28 kondygnacji i 80 metrów wysokości, będzie miał konstrukcję o 34% lżejszą od budynku ze stali i 17% lżejszą niż hybrydowe drewniane wieżowce. Dzięki temu jego budowa będzie miała znacznie mniejszy wpływ na środowisko. Zdaniem ekspertów Polskich Domów Drewnianych rozwój technologii w budownictwie drewnianym sprawia, że takie budynki mają szasnę mocniej się spopularyzować. Szwajcaria zyska jeden z nich.
– Choć wysokość drewnianych wieżowców jest wyrazistym aspektem i wskazuje na zaawansowanie technologii, warto zwrócić uwagę na inne wyróżniki. Szwajcarski projekt dzięki znacznemu ograniczeniu ciężaru konstrukcji nośnej już na etapie budowy pozwoli zmniejszyć ilość pracy i ograniczyć ilość nieodnawialnych materiałów niezbędnych do jego powstania. Energii też będzie potrzeba mniej, a oszczędność CO2 to aż 1700 ton. Do tego dojdzie jeszcze 3333 ton CO2, które pozostaną przechowane w drewnie jako materiale budowlanym – mówi Tomasz Szlązak, Prezes Zarządu Polskich Domów Drewnianych S.A.
Szwajcaria – wieżowiec Pi
Budowa wieżowca Pi realizowanego przez firmę Implenia dla Urban Assets Zug AG ma ruszyć w 2022 roku. Będzie to pierwszy wysoki na 28 kondygnacji i 80 metrów drewniany budynek w Szwajcarii. Został zaprojektowany tak, aby ograniczyć wykorzystywanie materiałów nieodnawialnych konstrukcji nośnej o 34% w porównaniu do budynków ze stali i 17% w odniesieniu do dotychczasowych hybrydowych obiektów, w których część funkcji nośnej przejmuje betonowy rdzeń. Udało się to osiągnąć dzięki konstrukcji opartej m.in. na wewnętrznej i zewnętrznej drewnianej ramie oraz specjalnych drewniano-betonowych płytach.
Innowacyjne technologie wykorzystywane w projekcie wieżowca Pi podlegają intensywnym testom. W ich wyniku potwierdzono m.in. niezawodną stabilność, odporność na wibracje i przenoszenie dźwięku przez nowatorski system sufitowy. Testy, oprócz potwierdzenia bezpieczeństwa i wysokiej jakości konstrukcji, mają także na celu zapewnienie efektywnej realizacji i logistyki, aby uniknąć np. nieprzewidzianych opóźnień.
Rekord bliski pobicia
Drewniane drapacze chmur jeszcze kilka lat temu były w sferze marzeń. Dziś powstają w różnych częściach świata. Rekord wysokości należy obecnie do wieży Mjos w Brumunddal w Norwegii, mierzącej 85,4 metra. Imponujące wzrostem budynki można zobaczyć też m.in. w Austrii, Kanadzie czy Francji. Wkrótce dołączy do nich 80-metrowy wieżowiec w Szwajcarii, który depcze po piętach norweskiemu rekordziście. Wiele kolejnych jest już w planach, dzięki czemu w niedługim czasie możemy spodziewać się nowego lidera.