Projekt wieżowca Mandragore przedstawiło paryskie studio architektoniczne Rescubika. Budynek budzi podziw nie tylko wysokością, ale i zaproponowanymi ekologicznymi rozwiązaniami. Według projektu miałby on być ulokowany w Nowym Jorku, na wyspie Roosevelta.
Drugi w kolejce do szczytu
Jeśli projekt zostałby zrealizowany, byłby to drugi najwyższy budynek na świecie, któremu brakowałoby niecałych 100 metrów do Burdż Chalifa. Plan zakłada, ze Mandragore miałby 737 metrów wysokości, co zupełnie zmieniłoby wyjątkowy skyline miasta Nowy Jork.
Pracownia, która odpowiada za projekt – Rescubika z Benoit Patterlini na czele znana jest ze swoich „zielonych” projektów. To samo tyczy się wieżowca w Nowym Jorku, który oczyszczałby powietrze w okolicy. Z założenia projekt jest budynkiem mieszkalnym. Wyjątkowa lokalizacja, czyli wyspa Roosevelta nadaje projektowi wyjątkowego charakteru. W ten sposób wieżowiec byłby delikatnie oddalony od serca Nowego Jorku, co jeszcze bardziej wyróżniałoby go na tle otoczenia oraz zapewniało komfort jego mieszkańcom.
Szkodliwość branży i odpowiedź w Nowym Jorku
Przemysł budowlany jest odpowiedzialny za 39% światowej emisji dwutlenku węgla – patrząc z perspektywy, przemysł lotniczy wytwarza zaledwie 2,4% globalnej emisji dwutlenku węgla. Branża musi być odpowiedzialna za redukcję emisji i dążenie do neutralności węglowej poprzez inwestycje w energię odnawialną, efektywność energetyczną lub inne czyste technologie niskoemisyjne. Przykładem takich rozwiązań jest koncepcja Mandragore. Wieża została zaprojektowana w odpowiedzi na projekt City of Tomorrow, który ma na celu uczynienie Nowego Jorku neutralnym pod względem emisji dwutlenku węgla do roku 2050.
Budynek naśladuje naturalne procesy i formy występujące w naturze, aby był on jak najbardziej zrównoważony. Proces ten nazywa się to biomimikrą. Budynek projektu Rescubiki to analogia mandragory, która reprezentuje zmieniającą się tożsamość człowieka i świata przyrody, pokazując bliski związek między nami, a innymi żywymi istotami. Zespół Rescubika sugeruje, że proces pochłaniania dwutlenku węgla można osiągnąć. Wszystko to wykorzystując najlepszą i najnowocześniejszą zrównoważoną architekturę z zaawansowanymi technikami pasywnego ogrzewania czy chłodzenia.
Zielony aspekt
Według planu Mandragore ma pomieścić 1600 drzew i około 30 000 metrów kwadratowych żywych ścian z roślin. Wszystko to na aż na 160 poziomach! Koncepcja dotyczy również „trzeźwości energetycznej”, która wymaga zmiany stylu życia. Pomaga ona mieszkańcom zmniejszyć indywidualny ślad węglowy poprzez zmniejszenie zużycia energii. Drobnym szczegółem, jest zintegrowanie biur domowych z planem domu w celu ograniczenia dojazdów do pracy i emisji. Ma on pomóc mieszkańcom i pozostać w zgodzie z misją budynku. Chociaż koncepcje w dużej mierze opierają się na przyszłych technologiach. Nadal wiążą się z wieloma wyzwaniami logistycznymi do rozwiązania. Struktury takie jak Mandragore są ważne do zbadania, aby przesuwać granice i pracować w kierunku rozwoju zielonych miast. Mamy jeszcze 30 lat na redukcję emisji dwutlenku węgla. Aby mieć szansę na zdrową przyszłość, więc żaden projekt nie jest szalony i wszystko jest na stole!
źródło: yankodesign.com