Zbliża się koniec pełnego napięć i niepewności roku, który upływa pod znakiem pandemii. Żaden z segmentów gospodarki nie pozostał obojętny na pojawienie się koronawirusa i związanych z nim obostrzeń. Jednak jak pokazują dane z rynku nieruchomości, są segmenty, które pozostają odporne na ekonomiczne zawirowania. W dobie pandemii projekty premium cieszą się rosnącym zainteresowaniem inwestorów, ponieważ stanowią bezpieczną lokatę kapitału. Luksus to więc ciągle inwestycja w cenie.
Nie słabnie popyt na ekskluzywne nieruchomości. Zainteresowaniem inwestorów cieszą się obiekty zlokalizowane w najbardziej atrakcyjnych dzielnicach, wykończone w najwyższym standardzie i z nowoczesnymi udogodnieniami. Osobny segment wśród nich stanowią luksusowe apartamenty w zrewitalizowanych kamienicach, których wartość podnosi dodatkowo ich ograniczona dostępność, unikatowość i historyczny autentyzm.
– W przeciwieństwie do sektora mieszkań popularnych, podaż nieruchomości luksusowych jest bardzo ograniczona. Realizacje obiektów tego typu wiążą się z uruchomieniem dużych środków finansowych i wymagają prestiżowej lokalizacji w najatrakcyjniejszych częściach miasta. To podnosi ich cenę, ale jednocześnie sprawia, że potrafią one nie tylko utrzymać swoją wartość, ale w długiej perspektywie praktycznie zawsze przynoszą zysk. Nie są to produkty podatne na wahania rynku czy spekulacyjne wzrosty – ceny w segmencie premium rosną powoli, jednak dzięki temu w czasach kryzysowych nie ma zagrożenia spadkami. To sprawia, że w oczach inwestorów jawią się one jako bezpieczna lokata kapitału na trudne czasy – mówi Jeroen van der Toolen, dyrektor zarządzający Ghelamco na Europę Środkowo-Wschodnią.
Rośnie popyt, maleje dostępność. Dobra inwestycja
Lockdown i ogólne poczucie niepewności wśród inwestorów spowodowały w II kwartale bieżącego roku okresowe spowolnienie sprzedaży na rynku nieruchomości mieszkaniowych. Mimo mniejszej liczby zawartych transakcji, ceny w sektorze premium wzrosły średnio o 9% w porównaniu do analogicznego okresu w roku poprzednim. W dobie rosnącej inflacji i przy bardzo niskim poziomie stóp procentowych inwestorzy szukają aktywów, które mają potencjał zachowania wartości i realnych zysków w dłuższej perspektywie. Jak pokazują dane JLL, ostatnia dekada przynosiła na warszawskim rynku nieruchomości luksusowych stałe wzrosty wartości. Od czasu poprzedniego kryzysu wahały się one na poziomie średnio ponad 6%, a czasem nawet 10% w skali roku. Pandemia zweryfikowała również potrzeby mieszkaniowe nabywców.
Dział Sprzedaży Ghelamco podkreśla, że wyjątkowym zainteresowaniem cieszą się obecnie nieruchomości gotowe do zamieszkania i o większych niż dotychczas metrażach. Lockdown sprawił, że kupujący szczególnie chętnie kupują apartamenty, które zapewniają dostęp do tarasów lub ogródków i dodatkowych udogodnień, takich jak prywatne siłownie, baseny czy sauny, do których dostęp poza miejscem zamieszkania jest obecnie ograniczony przez obostrzenia epidemiologiczne. Luksus to również styl życia, jaki dana nieruchomość może zapewnić właścicielowi.
Inwestycja w luksus odporna na kryzys
Przykładem nieruchomości, w przypadku której spowolnienie gospodarcze nie zmniejszyło zainteresowania klientów, są rezydencje Foksal 13/15. Z każdym miesiącem maleją szanse, by dołączyć do grona mieszkańców tego ekskluzywnego adresu. Mimo pandemii zmniejsza się liczba dostępnych apartamentów, a rezerwacje w większości przypadków prowadzą do transakcji sprzedaży. Deweloper odnotował w III kwartale roku zwiększoną liczbę zapytań telefonicznych i powroty klientów, którzy w poprzednich miesiącach kontaktowali się Biurem Sprzedaży Foksal 13/15.
– Wartość apartamentów w zrewitalizowanych przez nas kamienicach to nie tylko nowoczesne rozwiązania wpisane w zabytkową tkankę. Klienci doceniają niepowtarzalny, kameralny charakter nieruchomości. W dwóch budynkach znajduje się jedynie 55 apartamentów. A w odróżnieniu od wieżowców, butikowe inwestycje w zrewitalizowanych kamienicach zapewniają mieszkańcom poczucie intymności – mówi Piotr Łukasik, dyrektor departamentu Residential w Ghelamco Poland. – Nowoczesnych apartamentowców będzie przybywać, a historycznych kamienic dostosowanych do najwyższych, współczesnych standardów, zwłaszcza w Warszawie, pozostanie niewiele – dodaje.
W luksusie tkwi potencjał
Rynek nieruchomości luksusowych w dużych aglomeracjach bardzo elastycznie reaguje na kryzys. Mimo, że gospodarka wyhamowuje, jak pokazują analizy, sektor ten stale zwiększa swoją wartość. Nawet jeśli nastąpi korekta cen na rynku mieszkaniowym, sektor nieruchomości premium będzie na nią odporny. Zarówno apartamenty, jak i lokale usługowe mieszczące się w luksusowych kamienicach mają potencjał, aby wraz z upływem czasu stale zyskiwać na wartości.
– Najlepszą lokatą kapitału w niepewnych czasach są lokale w zrewitalizowanych kamienicach, zwłaszcza luksusowych. Ich unikatowość i ograniczony zasób są ich największymi atutami i podnoszą atrakcyjność inwestycji. Zabytkowe nieruchomości są jak wino – im starsze, tym bardziej wartościowe. Tego typu produkt luksusowy to coś niepowtarzalnego, co wyróżnia się swoim charakterem spośród tysięcy innych nieruchomości. Taka inwestycja gwarantuje przyszłemu właścicielowi zabezpieczenie kapitału oraz najwyższy standard codziennego życia – mówi Grzegorz Wysok, ekspert ds. rynku nieruchomości luksusowych i licencjonowany pośrednik nieruchomości w agencji Partners International.
O Foksal 13/15
Foksal 13/15 to luksusowa inwestycja apartamentowa, którą firma Ghelamco zrealizowała w historycznym centrum Warszawy. Kamienice powstały w latach 1895–1898 według projektu Artura Ottona Spitzbartha. W tamtym okresie, podobnie jak i dziś, był to jeden z najbardziej prestiżowych adresów w Warszawie.
O wyjątkowości inwestycji Foksal 13/15 stanowi bogactwo autentycznych, XIX-wiecznych detali, które ocalały we wnętrzach. Klatki schodowe zdobią rzeźbione supraporty i portale, posadzki z białego marmuru i ręcznie kute balustrady. Nie mniejsze bogactwo prezentują apartamenty, które swoim wystrojem śmiało mogłyby konkurować z arystokratycznymi pałacami.
Inwestycja Foksal 13/15 zapewnia swoim mieszkańcom liczne komfortowe udogodnienia, m.in. strefę SPA, salę fitness i przestronne tarasy na najwyższych kondygnacjach kamienic z widokiem na centrum Warszawy. Niespotykanym dotąd rozwiązaniem są pokoje gościnne, w których lokatorzy mogą przenocować swoich bliskich. Pod nieruchomością wybudowano garaż mogący pomieścić łącznie ponad 60 aut. Dopełnieniem eleganckiego charakteru inwestycji są usługi concierge.
W obu kamienicach znajduje się tylko 55 apartamentów o powierzchni od 47 do 227 mkw. i luksusowe lokale usługowe na parterze. Ciekawą propozycją są także apartamenty w południowej części budynku, do których przynależą prywatne ogródki z tarasami. Za metr kwadratowy luksusu trzeba zapłacić od 25 tys. do 40 tys. zł.