Miejski kwartał, który Echo Investment realizuje na warszawskiej Woli nie przestaje zaskakiwać. Deweloper przywraca miastu fragment dzielnicy, rewitalizując historyczne obiekty oraz odtwarzając jego miejski charakter. Oprócz tradycyjnych ulic i ścieżek spacerowych, powstanie tu pierwszy warszawski woonerf. Dzięki takiemu podejściu poruszanie się po miejscu Browary Warszawskie będzie swobodne i bezpieczne. W ten sposób połączy Dzielnicę Spotkań i Smaków z miastem.
Pojęcie woonerf pochodzi z języka holenderskiego i w wolnym tłumaczeniu oznacza „ulicę do mieszkania”. Jest to tzw. żyjąca ulica – alejka miejska z zielenią, pozbawiona tranzytowego ruchu komunikacyjnego, z obsługą jedynie lokalną, o spowolnionym ruchu. Nie ma w nim rygorystycznej separacji strefy dla pojazdów i pieszych, są za to udogodnienia dla ruchu pieszego i rowerowego. Łączy restauracje, sklepy czy punkty usługowe z przestrzenią ulicy i przyjmuje wydarzenia epizodyczne: jarmarki, kiermasze, pokazy i wystawy plenerowe.
Idea woonerfu w projektowaniu ulic istnieje od lat 60. XX wieku. Była odpowiedzią na lawinowy rozrost komunikacji kołowej i próbą przeciwstawienia się zagarnianiu dotąd wielofunkcyjnych, „wolnych” przestrzeni miejskich ulic przez samochody. Ta koncepcja zachęca do promowania przestrzeni miejskiej i jej tradycyjnego charakteru jako miejsca spotkań, rekreacji, spaceru, handlu, gastronomii, wolnego ruchu, tworzenia miejsc, gdzie wir intensywnego życia może spowolnić.
Od tradycyjnej ulicy do woonerfu Haberbuscha i Schielego
Ulica wewnętrzna w Browarach Warszawskich od początku była ważnym elementem projektu. Deweloper w ręce mieszkańców Warszawy oddał wybór jej nazwy. Wybierając spośród trzech propozycji uczestnicy plebiscytu postanowili, że powinna ona upamiętniać słynnych wolskich browarników Błażeja Haberbuscha i Konstantego Schielego i to oni stali się patronami traktu. Zamysłem przyświecającym zespołowi Echo Investment i pracowni Jems Architekci było stworzenie przestrzeni, która nawiązuje do współczesnych trendów w projektowaniu przestrzeni dla ludzi, łączących trakty komunikacyjne z okalającymi placami i terenami rekreacyjnymi.
– Zależy nam, by projekt stał się naturalną, integralną, a przede wszystkim gościnną częścią miasta. Komponujemy ofertę Browarów Warszawskich tak, by zapraszała autorskimi i wyszukanymi konceptami restauracyjnymi oraz otwartymi i zachęcającymi do spędzania czasu placami miejskimi. Sieć ulic i ścieżek poprowadzi do najważniejszych punktów kwartału, bez bramek i szlabanów. Do listy tych okazji, dla których warto będzie odwiedzić nasz kwartał dopisujemy woonerf. Jestem przekonany, że tworząc wewnętrzny ciąg pieszo-jezdny Haberbuscha i Schielego według tej koncepcji kreujemy kolejne miejsce, w którego centrum stoi człowiek i jego codzienne potrzeby – podkreśla Michał Gerwat, dyrektor projektu Browary Warszawskie.
Wyjątkowy woonerf
Nowy pasaż Haberbuscha i Schielego będzie miała długość 135 metrów i 6 metrów szerokości. Ruch samochodowy po woonerfie będzie tylko jednokierunkowy i spowolniony.
– Woonerf pokryje jednolita posadzka nawiązująca do postindustralnego charakteru tego miejsca. Prowadzić nas będą po niej poziome, malowane oznaczenia inspirowane również fabrycznym stylem organizacji przestrzeni. Między innymi w dawnych browarach, znaki namalowane na betonowych płytach rozgraniczały strefy załadunku, trasy przejazdu i transportu surowca. W nowych Browarach Warszawskich specjalna ikonografia będzie wyznaczać strefę restauracyjną, wypoczynku, ruchu pieszego i rowerowego czy drogi pożarowe – wylicza Michał Gerwat.
Znaczną część woonerfu zajmą „wyspy” zarezerwowane dla restauratorów, którzy przy ulicy Haberbuscha i Schielego mają swoje lokale. Pojawią się na nich stoliki restauracji i kawiarni, gdzie można zjeść śniadanie, spotkać się na kawę czy businessowy lunch. Wykonawca cały teren pozbawi krawężników i słupków. Wzdłuż całej ulicy pojawi się zróżnicowana zieleń w postaci drzew, krzewów i bylin. Echo Investment posadzi tu 18 drzew – dęby błotne, wiśnie jedońskie, graby pospolite.
Pofabryczny charakter woonerfu – miejska instalacja w Browarach Warszawskich
Echo Investment wspólnie z architektami z pracowni JEMS Architekci opracowali wyjątkowy mebel miejski. „Rurociąg”, bo tak potocznie nazywają tę miejską instalację, poprowadzi gości Browarów Warszawskich od Placu Brama Browarów aż na Rynek Warzelni.
– Nawiązujemy do rurociągów służących kiedyś do transportu surowca czy piwa, które charakteryzowały wiele fabryk, w tym Browary Warszawskie. Kortenowy, rdzaworudy rurociąg będzie przypominał o pięknej historii tego miejsca, jednocześnie spełniając zupełnie nowe, miejskie funkcje – mówi Michał Gerwat.
Jedną z części tej konstrukcji będzie specjalne, ledowe oświetlenie, które wieczorami poprowadzi gości od Bramy Browarów, aż na Rynek Warzelni. W okresie świątecznym będzie można na niej powiesić dodatkową iluminację. Przy Rynku na rurociągu zawisną podwieszane ławki. Niewątpliwie, instalacja będzie także miejską galerią, stałą infrastrukturą do organizowania wystaw zdjęć, obrazów czy grafik.
Browary Warszawskie to fragment miasta w sercu stołecznej Woli, realizowany przez Echo Investment. Miejska przestrzeń z mieszkaniami i biurami łączy się z autorskimi lokalami gastronomicznymi. Swoim gościom serwować będą one dania z całego świata. Pojawią się klimatyczne kawiarenki, pachnące kwiaciarnie czy salony urody. Całość dopełnią przestrzenie społeczne – reprezentacyjny Rynek Warzelni z zacisznym dziedzińcem Laboratorium. Dodatkowo będą to: tętniąca życiem Leżakownia w 170-letnich piwnicach, zielony park w Ogrodzie Centralnym oraz kameralny Plac Śniadaniowy i Plac Brama Browarów. Zwróćmy uwagę, że był to dotychczas niedostępny. Jednak teraz, teren tenprzypominający o piwowarskiej tradycji i bogatej historii przedsiębiorczości wróci na mapę Warszawy w zupełnie nowej odsłonie.
Zakończenie inwestycji zaplanowane jest na koniec 2020 roku.