Tegoroczne targi nieruchomości MIPIM w Cannes z niespodzianką od Ghelamco dla stolicy. Inwestor ponownie chce zmienić skyline miasta Warszawa. Tym razem zaprezentował projekt zupełnie nowego wieżowca, który stanąć ma zbiegu ulic Grzybowskiej i Wroniej w miejscu stawu. Robocza nazwa 130-metrowej wieży to Chopin Tower.
Plac Europejski przy Rondzie Daszyńskiego w Warszawie to już dobrze rozeznany przez Ghelamco teren. Najpierw zbudował tam 220-metrowy wieżowiec Warsaw Spire, a w ubiegłym roku 174-metrowego The Bridge. Kolejny ma być Chopin Tower ze 130 metrami wyokości.
Koncepcję wieżowca zaprezentowała Wyborcza.pl, informując jednocześnie, że za projekt odpowiedzialne jest biuro architektoniczne PBPA Projekt, którym kieruje Adam Wagner. To ta sama pracownia, która bierze udział w realizacji The Brdige. Z relacji wiadomo, że realizowany będzie inny projekt niż przedstawiony na wizualizacjach koncept. Obecnie trwają prace nad nowym projektem, jednak jego wymiary i funkcja pozostaną bez zmian. Inwestycja ta zaoferuje nowoczesne powierzchnie biurowe, uzupełnione o powierzchnie handlowo-usługowe. Co więcej, nowy biurowiec będzie połączony podziemną halą garażową z powstającym wieżowcem The Bridge.
Chopin Tower skutecznie usunie zieleń?
Co wzbudza kontrowersje, jak piszą dziennikarze Wyborczej, to lokalizacja wieżowca. Obecnie w tym miejscu znajduje się staw z egzotycznymi drzewami. Ich część już inwestor przeniósł na Pole Mokotowskie ze względu na budowę The Bridge. Teraz, w związku z budową nowego wieżowca z pewnością przesadzone zostaną i pozostałe. Czy to więcej tyle z zielenią, którą obiecywał inwestor na Placu Europejskim?
W rozmowie z „Wyborczą” Jarosław Zagórski z Ghelamco zapewnia, że „element wodny będzie uwzględniony w nowym projekcie. Na nowym placu zmieści się nawet więcej drzew niż dotychczas”. Inwestor nie podaje jednak dokładnego harmonogramu budowy biurowca. Wiadomo, że budowa rozpocznie się najwcześniej w 2025 roku, kiedy ukończony zostanie The Bridge.