Warszawa wycofuje się z planów budowy wieżowców bezpośrednio przy Pałacu Kultury i Nauki. Z projektu nowego planu ogólnego – dokumentu, który zastąpi dotychczasowe studium zagospodarowania – wynika, że w sąsiedztwie PKiN dopuszczona będzie jedynie zabudowa o wysokości do ok. 30 metrów. To oznacza odejście od koncepcji, która od blisko 15 lat umożliwiała powstanie kilku wysokościowców dominujących nad placem Defilad.
Wiceprezydent miasta Warszawa Renata Kaznowska przypomniała, że wcześniejsze opracowania przewidywały budowę nawet pięciu wieżowców w otoczeniu PKiN. Trzy z nich – od strony ulicy Emilii Plater – miały przekraczać 200 metrów, przewyższając główną bryłę Pałacu Kultury. Kolejne dwa, o wysokości 140 i 90 metrów, planowano w drugiej linii zabudowy przy Alejach Jerozolimskich.
Możliwość ich realizacji była zapisana w miejscowym planie uchwalonym w 2010 roku, jednak przez 15 lat nie powstał żaden z tych obiektów. Teraz koncepcję usunięto z projektu planu ogólnego.
„W nowym planie ogólnym wszystkie wieżowce zniknęły” – powiedziała Kaznowska.
Decyzja poparta zgodnymi rekomendacjami
Jak wyjaśniła wiceprezydent, rezygnacja z wysokiej zabudowy to wynik zbieżnych opinii trzech kluczowych instytucji: miasta, mazowieckiego wojewódzkiego konserwatora zabytków oraz Mazowieckiego Biura Planowania Regionalnego, odpowiedzialnego za audyt krajobrazowy. Według Kaznowskiej zmiana ma charakter „kopernikański”, ponieważ wpływa na centralny fragment miasta Warszawa.
W efekcie przyszłe obiekty w rejonie PKiN będą mogły osiągać jedynie wysokość zbliżoną do obecnych budynków przy Emilii Plater – około 30 metrów.
PKiN jako element XIX-wiecznej skali miasta
Dyrektor Biura Architektury i Planowania Przestrzennego Bartosz Rozbiewski podkreślił, że Pałac Kultury został po wojnie wstawiony w siatkę XIX-wiecznych ulic, co – jego zdaniem – uzasadnia potrzebę utrzymania niższej skali zabudowy w tym rejonie.
„Pałac Kultury to nasze dziedzictwo urbanistyczne i architektoniczne i nie trzeba się go wstydzić. Trzeba go umiejętnie wpisać w tkankę miejską, a nie zasłaniać go wieżowcami” – stwierdził Rozbiewski.
Plan ogólny: nowa „konstytucja przestrzenna” Warszawy
Plan ogólny będzie stanowił podstawowy dokument określający kierunki rozwoju przestrzennego stolicy, w tym maksymalne wysokości zabudowy i obszary wyłączone spod inwestycji. Jak informuje Wyborcza, miastu udało się już uzyskać uzgodnienia od około 80 instytucji, a projekt trafi niebawem do publicznego wyłożenia, po którym mieszkańcy będą mogli zgłaszać swoje uwagi.
Wysokościowce będą powstawać – ale gdzie indziej
Władze miasta zaznaczają, że rezygnacja z wieżowców przy PKiN nie oznacza odejścia od zabudowy wysokiej w ogóle. W planie ogólnym utrzymano dwa kluczowe pasma wysokościowe:
-
Chałubińskiego – Jana Pawła II – Emilii Plater,
-
Okopowa – Towarowa.
Tam dopuszczona będzie intensywna zabudowa wysokościowa. Ponadto wyższe budynki będą mogły pojawiać się w węzłach przesiadkowych – w skali dostosowanej do charakteru okolicy.
Praga z własnymi limitami
W Porcie Praskim oraz przy Teatrze Powszechnym nowy dokument wprowadza maksymalną wysokość do ok. 130–140 metrów, tak aby nie zaburzać panoramy praskiego brzegu Wisły. Analizy wskazują, że historyczna zabudowa praska była niższa niż po stronie lewobrzeżnej.
Warszawa. Najwyższy budynek bez zmian
Obecnie najwyższym wieżowcem w stolicy pozostaje Varso Tower, mierzący 310 metrów wraz z iglicą. Na wysokości 230 metrów znajduje się taras widokowy dostępny dla zwiedzających.
Źródło: PAP, Gazeta Wyborcza
