Jeden z najbardziej charakterystycznych budynków powojennej Warszawy przechodzi do historii. Polski Holding Nieruchomości ogłosił przetarg na rozbiórkę wieżowca Intraco, który od 1975 roku wznosi się przy ul. Stawki 2. Rozbiórka ma rozpocząć się jeszcze w 2025 roku i potrwa od 12 do 16 miesięcy. Tym samym po niemal pół wieku z mapy stolicy zniknie modernistyczna ikona Muranowa.
Od deski kreślarskiej do symbolu otwarcia na Zachód
Intraco było jednym z pierwszych wieżowców z prawdziwego zdarzenia w Polsce Ludowej. Projekt przygotował szwedzki architekt Peter Diebitsch, a sama inwestycja – realizowana we współpracy ze szwedzkimi firmami – była symbolem otwierania się PRL-u na Zachód. Budynek miał pierwotnie elewację pokrytą ponad 480 tysiącami ceramicznych kafelków – dopiero w 1998 roku zastąpiła ją charakterystyczna, zielona szklana fasada, którą znamy do dziś.
Wieżowiec mierzy 138 metrów (wraz z masztem antenowym) i liczy 39 kondygnacji nadziemnych. W momencie powstania był drugim najwyższym budynkiem w Warszawie – tuż po Pałacu Kultury i Nauki. Przez lata pełnił funkcję prestiżowego biurowca, w którym mieściły się zarówno polskie instytucje, jak i przedstawicielstwa zagranicznych firm.
Dlaczego Intraco znika?
Choć Intraco przetrwało dekady transformacji, dziś nie spełnia już oczekiwań rynku. Jak wyjaśnia zarząd PHN, budynek jest skrajnie energochłonny, nieefektywny klimatycznie i nie nadaje się do modernizacji. Próby utrzymania komfortu cieplnego wiązały się z ogromnymi kosztami – jeszcze niedawno temperatura wewnątrz w ciepłe dni sięgała nawet 29°C przed uruchomieniem klimatyzacji.
Według zapowiedzi właściciela, najemcy mają opuścić budynek do końca 2025 roku, a sama rozbiórka ruszy wkrótce potem. To jedna z nielicznych sytuacji, w których w centrum Warszawy całkowicie znika tak wysoki budynek.
Co powstanie w zamian?
W miejscu Intraco powstanie nowoczesny, 23-piętrowy biurowiec klasy A o wysokości 107 metrów. Za projekt odpowiada pracownia FSP Arcus – autorzy sąsiedniego Intraco Prime. Nowy budynek zaoferuje ok. 25 tys. m² powierzchni najmu, odpowiadając na potrzeby współczesnych najemców i standardy ESG. Jego architektura ma nawiązywać do istniejącej zabudowy, ale też wpisywać się w nową falę „zielonych” inwestycji biurowych.
PHN planuje uzyskać pozwolenie na budowę w 2026 roku, a zakończenie inwestycji przewidziane jest na rok 2030.
Ciekawostki o Intraco
-
Pionier wśród wieżowców: Intraco było pierwszym biurowcem tej skali w powojennej Polsce.
-
Szkoła PRL-owskiego luksusu: Budynek uchodził za „ekskluzywny” – z szybami w windach, zachodnią technologią i reprezentacyjną recepcją.
-
Telekomunikacyjne centrum: Przez lata na jego dachu znajdowały się ważne urządzenia teletransmisyjne.
-
Wizualna dominanta: W latach 70. i 80. Intraco stało samotnie, otoczone morzem niskiej zabudowy – przez co nazywane było „zieloną deską” wystającą z pustki Muranowa.
Symboliczne znaczenie
Rozbiórka Intraco to coś więcej niż zmiana w miejskim krajobrazie. To także domknięcie pewnego etapu w historii architektury i planowania przestrzennego Warszawy. Intraco przez dekady było znakiem rozpoznawczym północnego Śródmieścia – dziś jego miejsce zajmie nowoczesność w zupełnie innym wydaniu. Niezależnie od kontrowersji, jakie wzbudza decyzja o wyburzeniu, jedno jest pewne: znika budynek, który odcisnął piętno na historii miasta.
